18 listopada 2019

Trujący mikroplastik

Plastik jest wszędzie. Nie tylko w morzach i oceanach, ale także w wodzie, którą pijemy i w kosmetykach, których codziennie używamy. Góra plastiku wciąż rośnie i nic w tym dziwnego, skoro rocznie produkuje się go ponad 280 mln ton.
Dlaczego plastiku jest tak dużo?
 
Powodem niezwykłej kariery przedmiotów użytkowych wykonanych z tworzyw sztucznych (najczęściej z polietylenu i polipropylenu) jest przede wszystkim cena oraz krótki i stosunkowo prosty sposób wytworzenia. Plastik jest trwały i ma wiele zastosowań. Jednak to co bywa uważane za zaletę jest jednocześnie ogromną wadą.  W zależności od rodzaju może rozkładać się od stu do nawet tysiąca lat. Biorąc pod uwagę jego wciąż rosnącą produkcję stanowi to ogromny problem dla środowiska i ludzi.
 
Większość śmieci trafia do oceanów w związku z działalnością przemysłu morskiego. W morzu znajdziemy sieci, liny, butelki i opakowania. Z czasem duże fragmenty rozpadają się na mniejsze, które mają tendencję do osiadania na dnie.
 
Mikroplastik – maxi zagrożenie
 
Mikroplastik to maleńkie cząstki plastiku – o średnicy nie większej niż 5 mm. Może zostać celowo wyprodukowany jako surowiec służący do produkcji większych elementów, ale może też pochodzić ze środków czystości, kosmetyków, tkanin czy nawet leków. Do mórz i oceanów trafia głównie ze ścieków, bywa również wypłukiwany z gleby wraz opadami. Zagrożenie dla środowiska morskiego wiąże się m.in. z jego niewielkimi rozmiarami. Trudno go zlokalizować i usunąć, a zwierzęta morskie bardzo często połykają małe drobiny myląc je z pożywieniem. Mikroplastik może absorbować na swojej powierzchni toksyczne substancje. Jeśli te zostaną wchłonięte przez organizmy morskie, będą kumulować się w tkance tłuszczowej zwierząt i zaburzać procesy fizjologiczne. Oznacza to również, że istnieje niebezpieczeństwo przenoszenia się toksyn dalej w łańcuchu pokarmowym. Czym to grozi? Jeśli w dobrej wierze zjemy rybę, która nafaszerowana jest plastikiem, może okazać się, że właśnie skonsumowałyśmy część naszego „złuszczającego” żelu pod prysznic. I jest to bardzo prawdopodobne, bo mikroplastik jest znajdowany w organizmach małż, ryb czy ptaków.
 
Mikroplastik w kosmetykach
 
Mikrogranulki mogą pełnić w kosmetykach różne funkcje. Dodawane są w charakterze zagęstników, emulgatorów lub drobinek złuszczających. Mogą występować w kremach do twarzy, balsamach i w kosmetykach do makijażu, ale najwięcej ich można znaleźć w peelingach czy żelach pod prysznic. Podczas ich używania małe drobinki są spłukiwane i trafiają do kanalizacji. Niestety większość oczyszczalni ścieków nie jest w stanie efektywnie poradzić sobie z tego rodzaju zanieczyszczeniami, co sprawia, że ok. 30% z nich dostaje się do morza. Do Bałtyku trafia 40 ton rocznie.
 
Jak chronić środowisko przed mikroplastikiem?
  • Nie kupuj kosmetyków zawierających mikroplastik. Listę sprzedawanych w Polsce kosmetyków, w których składzie znajdują się maleńkie drobiny znajdziesz >> TUTAJ.
     
  • Dbaj o recykling. Dopilnuj, aby do odpowiedniego pojemnika trafiały właściwe odpady.
     
  • Wspieraj organizacje lub inicjatywy dążące do wyeliminowania zanieczyszczeń.
     
  • Zrezygnuj z plastikowych rurek, torebek foliowych, unikaj butelek PET, chodź na kawę z własnym kubkiem.
 
Bibliografia:
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz