5 listopada 2020

Ginekolodzy i położnicy z KSLP krytycznie o inicjatywie Prezydenta Andrzeja Dudy ws. aborcji


Ginekolodzy i położnicy z Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich odnoszą się krytycznie do złożonego przez Prezydenta Andrzeja Dudę projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

Jednocześnie stowarzyszenie wyraża radość z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją przesłanki eugenicznej dopuszczającej legalną aborcję. „Dla również nienarodzone dziecko jest pacjentem” – czytamy w liście, który przesłany został do Kancelarii Prezydenta RP.

 

Cały list

Szanowny Panie Prezydencie!

W związku ze złożeniem przez Pana do Sejmu projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży przewidującego wprowadzenie nowej przesłanki warunkującej możliwość przerwania ciąży, chcemy przedstawić nasze stanowisko w tej sprawie.

Proponowana przez Pana nowa przesłanka miałaby dopuszczać przerwanie ciąży w przypadku gdy: „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne”.

Po pierwsze określenia: wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo nieuleczalnie chore, czy niechybność śmierci dziecka – mają charakter statystyczny oraz stwarzają możliwość nadużyć w indywidualnych przypadkach. Badania prenatalne nie dają pewności co do wyglądu i funkcjonowania dziecka po porodzie. Nawet najpewniejsza z metod diagnostycznych, jaką jest oznaczenie kariotypu płodu, również obarczona jest pewnym błędem (np. w przypadku występowania mozaiki). Znane jest kilkadziesiąt tysięcy rodzajów nieprawidłowości genetycznych. Każda z nich może być przyczyną zaburzeń rozwojowych o różnym stopniu nasilenia, od ciężkich, prowadzących do zgonu na wczesnym etapie życia, do lekkich, w małym stopniu utrudniających życie po urodzeniu. Przyjęcie proponowanych przez Pana zmian spowoduje, że w przeważającej części tych przypadków zostanie na dziecko wydany wyrok śmierci.

Po drugie – skoro większość dzieci z wadami letalnymi nie dożywa chwili porodu, dlaczego skracać im ich i tak krótkie życie? Każde skrócenie życia jest przecież eutanazją. Doświadczenia hospicjów perinatalnych wskazują, że wsparcie rodziny przynosi dużą ulgę a poród jest dla matki mniejszą traumą fizyczną i psychiczną niż prowokowana aborcja.

Po trzecie – każda aborcja jest cierpieniem. Przede wszystkim jest to wielkie cierpienie dziecka – udowodniono że dzieci w czasie gdy przeprowadzana jest aborcja eugeniczna w większości odczuwają ból i strach, po porodzie, jeśli go przeżyją, umierają z uduszenia. Warto dodać, że dzieci, które przeżyły aborcję są pozostawiane do czasu śmierci bez opieki medycznej i bez łagodzenia ich cierpień. Jest to też cierpienie matki – spowodowane procedurą aborcyjną i okresem późniejszym, często związanym z różnie nasilonym zespołem poaborcyjnym. Wreszcie jest to trauma dla personelu – lekarze i położne, powołani do ratowania życia, są zmuszani do uczestniczenia w procedurach terminacji ciąży, często wbrew ich sumieniu.

Po czwarte – co niezwykle okrutne i paradoksalne, ustawa odwraca role: to matka (osoba dziecku najbliższa) ma podjąć decyzję o terminacji ciąży, czyli uśmierceniu dziecka, rola ojca pozostaje tu pominięta, a lekarz – osoba powołana do ratowania życia – ma ten zabieg przeprowadzić.

Alternatywą do aborcji eugenicznej jest opieka w hospicjum perinatalnym świadczona dziecku i jego rodzinie od momentu rozpoznania wady aż do śmierci dziecka, a także po niej, gdyż osierocone rodziny potrzebują wsparcia również w okresie żałoby. Jeśli dziecko dożyje do terminu porodu, proponuje się poród hospicyjny. Jest on bezpieczniejsze pod kątem medycznym (mniejsze ryzyko powikłań), pozwala na właściwe przeżycie żałoby i w razie wątpliwości co do letalnego charakteru wady zapewnia najlepsze rokowanie dla noworodka. Takie podejście przywraca właściwe role – rodzice towarzyszą swojemu dziecku w procesie odchodzenia a lekarz wypełnia swoje powołanie.

Niezależnie od tego, czy proponowany przez Pana Prezydenta projekt zmiany ustawy dotyczącej aborcji będzie przyjęty przez Sejm, istnieje pilna potrzeba rozszerzenia dotychczas podejmowanych działań mających na celu wszechstronne: medyczne, psychologiczne i materialne wsparcie rodzin, w których doszło do rozpoznania choroby lub wady dziecka podczas ciąży lub po porodzie. Konieczne jest wsparcie dla istniejących hospicjów perinatalnych oraz tworzenie nowych. Niezbędne jest stałe prowadzenie edukacji wśród lekarzy, położnych, psychologów, pracowników socjalnych, ale również w szkołach, w środkach masowego przekazu, dotyczącej rozwoju dziecka i możliwości opieki nad nim.

Jako lekarze uznajemy wartość życia ludzkiego jako wartość najwyższą, której chcemy służyć zgodnie z prawem naturalnym, przysięgą Hipokratesa, Kodeksem Etyki Lekarskiej oraz obowiązującą nas Konstytucją RP. Jako ginekolodzy w naszej pracy zawodowej bardzo często stajemy przed poważnymi dylematami etycznymi, które musimy rozstrzygać w swoim sumieniu, z poszanowaniem pacjenta i stanowionego prawa. Z naszych doświadczeń dotychczasowa ustawa – uznawana przez wielu jako swoisty kompromis aborcyjny – przyczyniała się do łamania naszych sumień, zmuszając do uczestniczenia w procedurach nastawionych na pozbawianie życia chorych pacjentów. Nasze pacjentki często czuły się dyskryminowane, jeśli nie decydowały się na proponowaną im zgodnie z prawem terminację ciąży.

Dlatego przyjęliśmy z radością dawno oczekiwane przez nas orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności przesłanki eugenicznej z Konstytucją RP. Orzeczenie to przypomniało o konieczności traktowania dzieci jeszcze nienarodzonych na równi z innymi dziećmi, z poszanowaniem ich życia i godności. Szanując prawo wyboru matki i ojca nie wolno nam zapominać o tym, którego głosu jeszcze nie słychać. Dla nas również nienarodzone dziecko jest pacjentem.

ag/KAI

4 listopada 2020

Stolica Apostolska będzie aprobować nowe instytuty zakonne


Stolica Apostolska a nie biskupi diecezjalni będą odtąd erygować na danym terytorium instytuty życia konsekrowanego.

Listem apostolskim „Authenticum charismatis” Papież Franciszek wprowadził w tym względzie zmianę w kodeksie prawa kanonicznego.

Dotąd, przy powoływaniu do życia diecezjalnych instytutów życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego, ze strony biskupa wymagana była jedynie konsultacja Stolicy Apostolskiej, teraz to ona przejmuje kluczową i decyzyjną rolę. W liście Papieża Franciszka poświęconego rozeznawaniu autentyczności charyzmatu czytamy, że każdy instytut czy stowarzyszenie nawet jeśli zrodziło się w kontekście Kościoła partykularnego, „jako dar dla Kościoła, nie jest czymś wyizolowanym czy marginalnym, ale najgłębiej do niego należy, znajduje się w samym sercu Kościoła jako element decydujący o jego misji”. Właśnie w tej perspektywie Ojciec Święty zmienił 579 paragraf Kodeksu Prawa Kanonicznego listem apostolskim motu proprio „Authenticum charismatis”, który wchodzi w życie 10 listopada.

Franciszek podkreśla, że „jasnym znakiem autentyczności jakiegoś charyzmatu jest jego eklezjalność, jego zdolność do harmonijnego zintegrowania się w życiu świętego Ludu Bożego dla dobra wszystkich”. Przypomina, że odpowiedzialność za rozeznanie charyzmatów spoczywa na pasterzach Kościołów lokalnych, a wierni mają prawo być pouczeni przez nich o prawdziwości charyzmatów i wiarygodności tych, którzy prezentują się jako założyciele danych dzieł. Papież zauważa, że trzeba hojnie odpowiadać na dary Ducha Świętego, jednocześnie należy zapobiec temu by „powstawały instytuty nieużyteczne bądź nie mające dostatecznych sił żywotnych”. Obowiązkiem Stolicy Apostolskiej jest towarzyszenie pasterzom w procesie rozeznawania prowadzącym do uznania przez Kościół nowego instytutu lub nowego stowarzyszenia na prawie diecezjalnym.

Papież przypomina, że adhortacja apostolska „Vita consecrata” potwierdza, iż żywotność nowych instytutów i stowarzyszeń „musi zostać potwierdzona przez władzę kościelną, która winna przeprowadzić odpowiednie badania, pozwalające ocenić autentyczność celów inspirujących ich działalność, a zarazem uniknąć nadmiernego mnożenia się instytucji o podobnym charakterze, z czym związane jest ryzyko szkodliwego podziału na zbyt małe grupy”. Papież podkreśla, że akt kanonicznego powołania przez biskupa nowego instytutu czy stowarzyszenia wykracza poza sferę diecezji i czyni go znaczącym w szerszej perspektywie Kościoła powszechnego. Stąd zmiany wprowadzone przez Ojca Świętego w prawie kanonicznym.  

25 października 2020

Co naprawdę orzekł Trybunał Konstytucyjny i dlaczego agresywne bojówki atakują kościoły?


„Dym w kościołach!” Tak agresywne feministki wyznaczają kierunek dalszej walki o tzw. prawa reprodukcyjne. I choć orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie wprowadziło póki co żadnych realnych zmian do polskiej rzeczywistości, od kilku dni aborcyjni aktywiści urządzają na ulicach piekło. Dziś z tym piekłem wkroczyli do kościołów. Zakłócają Msze Święte, dewastują i profanują świątynie, zapowiadają demolkę państwa. O co więc tak naprawdę chodzi?

Przewodniczący Episkopatu o decyzji Trybunału Konstytucyjnego


Z wielkim uznaniem przyjąłem dzisiejszą decyzję Trybunału Konstytucyjnego. Życie każdego człowieka przedstawia przed Bogiem taką samą wartość i powinno być w takim samym stopniu chronione przez państwo – napisał Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w specjalnym Oświadczeniu. Trybunał Konstytucyjny 22 października 2020 r. uznał, że przepisy dotyczące aborcji z powodu ciężkiej wady płodu są sprzeczne z Konstytucją RP.

Arcybiskup nawiązał do słów Jana Pawła II, który nauczał, że stosunek do najsłabszych jest miarą demokracji i dobroci społeczeństwa”. Podkreślił, że każdy człowiek prawego sumienia nie może odmawiać prawa do życia komukolwiek, zwłaszcza z powodu jego choroby.

Przewodniczący Episkopatu zaapelował, by otoczyć szczególną życzliwością i rzeczywistą troską ze strony państwa, społeczeństwa i Kościoła dzieci, do których bezpośrednio odnosi się decyzja Trybunału, oraz ich rodziny.

BP KEP

Planowanie rodziny, ochrona płodu ludzkiego i warunki dopuszczalności przerywania ciąży - wyrok Trybunału Konstytucyjnego

 


Sygn. akt K 1/20

WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Warszawa, dnia 22 października 2020 r.

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Julia Przyłębska – przewodniczący
Zbigniew Jędrzejewski
Leon Kieres
Mariusz Muszyński
Krystyna Pawłowicz
Stanisław Piotrowicz
Justyn Piskorski – sprawozdawca
Piotr Pszczółkowski
Bartłomiej Sochański
Jakub Stelina
Wojciech Sych
Michał Warciński
Jarosław Wyrembak,

protokolant: Grażyna Szałygo,

po rozpoznaniu, z udziałem wnioskodawcy oraz Sejmu i Prokuratora Generalnego, na rozprawie w dniu 22 października 2020 r., wniosku grupy posłów o zbadanie zgodności:
art. 4a ust. 1 pkt 2 oraz art. 4a ust. 2 zdanie pierwsze ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. Nr 17, poz. 78, ze zm.) z art. 30 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez to, że legalizują praktyki eugeniczne w stosunku do dziecka jeszcze nieurodzonego, odmawiając mu tym samym poszanowania i ochrony godności człowieka,
ewentualnie – w razie nieuwzględnienia powyższego:
art. 4a ust. 1 pkt 2 oraz art. 4a ust. 2 zdanie pierwsze ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z art. 38 w związku z art. 30 i art. 31 ust. 3 oraz z art. 38 w związku z art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez to, że legalizują praktyki eugeniczne w zakresie prawa do życia dziecka jeszcze nieurodzonego oraz uzależniają ochronę prawa do życia dziecka jeszcze nieurodzonego od jego stanu zdrowia, co stanowi zakazaną bezpośrednią dyskryminację,
oraz:
art. 4a ust. 1 pkt 2 oraz art. 4a ust. 2 zdanie pierwsze ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z art. 38 w związku z art. 31 ust. 3 oraz w związku z art. 2 i art. 42 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez to, że legalizują przerywanie ciąży bez dostatecznego usprawiedliwienia koniecznością ochrony innej wartości, prawa lub wolności konstytucyjnej oraz posługują się nieokreślonymi kryteriami tej legalizacji, naruszając w ten sposób gwarancje konstytucyjne dla życia ludzkiego,

o r z e k a:

Art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. Nr 17, poz. 78, z 1995 r. Nr 66, poz. 334, z 1996 r. Nr 139, poz. 646, z 1997 r. Nr 141, poz. 943 i Nr 157, poz. 1040, z 1999 r. Nr 5, poz. 32 oraz z 2001 r. Nr 154, poz. 1792) jest niezgodny z art. 38 w związku z art. 30 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Ponadto p o s t a n a w i a:

umorzyć postępowanie w pozostałym zakresie.

Orzeczenie zapadło większością głosów.

Julia Przyłębska
Zbigniew Jędrzejewski
Leon Kieres
 (votum separatum)
Mariusz Muszyński
Krystyna Pawłowicz
Stanisław Piotrowicz
Justyn Piskorski
Piotr Pszczółkowski
 (zdanie odrębne)
Bartłomiej Sochański
Jakub Stelina
Wojciech Sych
Michał Warciński
Jarosław Wyrembak


Link

9 października 2020

Światowy Program Żywnościowy laureatem Pokojowej Nagrody Nobla


Światowy Program Żywnościowy (WFP) laureatem Pokojowej Nagrody Nobla - ogłosił w piątek Norweski Komitet Noblowski. Agencja ONZ została wyróżniona za zwalczanie głodu, który jest wykorzystywany w konfliktach jako broń.

Jak podkreśliła przewodnicząca Norweskiego Komitetu Noblowskiego Berit Reiss-Andersen Światowy Program Żywnościowy został doceniony "za swoją pracę na rzecz zwalczania głodu i wkład w możliwość zaistnienia pokoju na obszarach objętych konfliktem".

"Pandemia koronawirusa spowodowała, że więcej ludzi głoduje. Sytuacja pogarsza się w takich krajach, jak Jemen, Kongo, Nigeria, a kombinacja choroby i głodu jest szczególnie niebezpieczna" - podkreśliła Reiss-Andersen, dodając, że "do czasu wynalezienia szczepionki żywność jest najlepszą szczepionką".

Przewodnicząca Norweskiego Komitetu Noblowskiego wykazała, że istnieje związek między "głodem a konfliktem zbrojnym". "Głód jest wykorzystywany jako broń" - oświadczyła Reiss-Andersen.

Tegoroczna uroczystość ogłoszenia Pokojowej Nagrody Nobla z powodu restrykcji epidemicznych odbywała się niemal przy pustej sali Instytutu Nobla w Oslo. Nieliczni zgromadzeni dziennikarze musieli zachować odstęp i zasłonić twarze maseczkami.

6 października 2020

Fratelli tutti potwierdza prawdę o ludzkiej godności


Według redaktora naczelnego miesięcznika włoskich jezuitów Aggiornamenti sociali, Papież Franciszek w swojej trzeciej encyklice odrzuca relatywizm i wzywa do dialogu opartego na prawdzie o ludzkiej godności. Dokument jest głęboko zakorzeniony w tradycji nauczania społecznego Kościoła, która uznaje dialog za jedyne narzędzie wspólnego podążania ze świadomością istniejących różnic.

Zdaniem ojca Giacomo Costy encyklika podejmuje trzy ważne kroki na drodze refleksji nad współczesnością. Najpierw stara się opisać sytuację, w której żyjemy aktualnie, następnie dokonuje głębokiej interpretacji faktów i w końcu wskazuje konkretne rozwiązania.

Wezwanie do braterstwa nie jest jedynie słownym apelem, ale jest konkretne i wymaga gestów. Punktem wyjścia dla encykliki była wiara. Nie przypadkowo właśnie przypowieść o Dobrym Samarytaninie stawia nas w perspektywie pozwalającej dojrzeć godność każdego człowieka oraz zadanie wsparcia i troski o każdą osobę.

„Politycy powinni raczej podejmować odpowiedzialność za budowanie ludu, w którym każdy odnajdzie swoje miejsce, będzie dowartościowany. W tym kontekście szczególnie ważnym jest słowo „lud”, które Papież pogłębił już w innych swoich tekstach. To z pewnością słowo klucz w tym obszarze, słowo wyprowadzające z dwuznaczności, o której Papież mówi na początku tego rozdziału – powiedział Radiu Watykańskiemu o. Costa. - Tworzyć lud to nie to samo, co uprawiać populizm. Populistą jest ten, kto wykorzystuje lud jedynie, aby otrzymać od niego aprobatę dla swoich poczynań, podczas gdy działanie na rzecz ludu opiera się na miłości, która buduje relacje braterstwa. Ona cechuje tego, kto oddaje się służbie budowania ludu, w którym godność każdego jest szanowana, we wspólnocie, w której ludzie nie są jedynie udziałowcami, zebranymi razem dla osiągnięcia korzyści, ale są naprawdę braćmi i siostrami.“

30 września 2020

James Martin SJ: jestem pro-life, czyli za każdym życiem



Może nadszedł już czas, żeby pogłębić nasze rozumienie tego co kryje się za postawą „pro-life”? Bardziej od nowych nazw, pomogłaby nam zwykła troska każdego z nas o każde życie. Ci, którzy zajmują się uchodźcami, powinni niestrudzenie bronić też życia nienarodzonych dzieci, a uczestnicy marszy dla życia winni obdarzać troską migrantów.

Jestem za życiem. Nie powinniście być tym zdziwieni, ponieważ jestem katolickim księdzem, ale to nie jedyny powód, dla którego jestem pro-life. Jestem za życiem, bo darzę wielkim szacunkiem ten przepiękny dar, który zawsze pochodzi od Boga, a jak uczy Kościół cześć dla życia poczętego dziecka w łonie matki to sprawa najwyższej wagi.

Pewnie was to nie zaskakuje, lecz może was zaskoczyć fakt, że Kościół katolicki uczy też, że bycie pro-life nie sprowadza się tylko do szacunku dla życia dzieci nienarodzonych. Chociaż życie zaczyna się wraz z poczęciem, to tam się nie kończy. Jak napisał papież Franciszek: „Jasna, stanowcza i żarliwa musi być na przykład obrona istoty niewinnej, jeszcze nie narodzonej, (...). Ale równie święte jest życie ubogich, którzy już się urodzili i zmagają się z biedą, opuszczeniem, wykluczeniem” („Gaudete et Exsultate", 101). Innymi słowy: jest wiele takich przestrzeni, w których ludzkie życie jest poważnie zagrożone. Popatrzmy na sześć przestrzeni, które stanowią istotny punkt odniesienia dla tematyki pro-life. Są ważne i wtedy, gdy myślimy o wyborach politycznych, i wtedy, gdy angażujemy się społecznie.

Po pierwsze uchodźcy i migranci. Czy wiecie, że na świecie żyje 26 milionów uchodźców i 45 milionów osób wewnętrznie przesiedlonych? Sytuacja migrantów i uchodźców to sprawa życia i śmierci dla całego świata. Dlaczego? Nie tylko dlatego, że to nasi bracia i siostry, którzy uciekają przed głodem, chorobami i przemocą, lecz również z tego powodu, że gdy znajdują się w drodze i w obozach dla uchodźców, ich życie nadal jest zagrożone.

Druga sprawa to kwestia kary śmierci. To w oczywisty sposób „sprawa życia i śmierci”. Niedawno rząd USA przywrócił karę śmieci na poziomie prawa federalnego. To decyzja, znajdująca się w bezpośredniej opozycji do nauczania Kościoła katolickiego, które w Katechizmie uznaje karę śmierci za niedopuszczalną.

Trzecia przestrzeń to środowisko naturalne. Najprościej rzecz ujmując, jeśli zabraknie świata do życia, to nie będzie i życia jako takiego. Papież Franciszek wyraził to jasno w swojej encyklice „Laudato Si’” pisząc, że troska o środowisko, o Ziemię i o świat stworzony przez Boga, jest jednym z naszych naczelnych priorytetów jako katolików.

Po czwarte ochrona zdrowia. Niezatrudnieni lub zatrudnieni na złych warunkach, osoby nieubezpieczone czy ubogie rodziny często mają duże trudności z zapewnieniem sobie opieki medycznej, której dramatycznie potrzebują. Niekiedy jest to nawet niemożliwe. To prowadzi do licznych problemów zdrowotnych, a nawet i śmierci w młodym wieku.

Piątą kwestią jest rasizm. Mój kraj ciągle zmaga się z brzemieniem rasizmu, który został nawet określony „amerykańskim grzechem pierworodnym”. Katolickie nauczanie również uznaje rasizm za grzech, a nie tak dawno widzieliśmy, że życie czarnoskórych osób jest zagrożone nawet w ich najbliższym sąsiedztwie.

Po szóste problemy osób LGBT. Czy wiecie, że lesbijki, geje i osoby biseksualne pięć razy częściej niż osoby heteroseksualne podejmują próby samobójcze? Czy wiecie, że nastąpił przerażający wzrost przypadków przemocy prowadzącej do śmierci w stosunku do osób transpłciowych? Czy wiecie, że w niektórych krajach za samo bycie osobą LGBT grozi egzekucja? W wielu miejscach czy to na skutek samobójstwa, przemocy czy egzekucji, sprawy osób LGBT dotykają kwestii obrony życia.

W swej encyklice „Evangelium Vitae” św. Jan Paweł II wyliczył wiele kwestii związanych z ochroną życia, różnych od aborcji. Zwrócił uwagę nie tylko na znane od dawien dawna zagrożenia związane z ubóstwem, głodem, chorobami, przemocą, czy wojną, ale także na nowe niebezpieczeństwa. Może nadszedł już czas, żeby pogłębić nasze rozumienie tego co kryje się za postawą „pro-life”?

Przez ostatnie dekady posługiwaliśmy się pojęciem „konsekwentnej etyki życia” („Consistent Ethic of Life”), znanym również jako projekt „bezszwowej tuniki” (por. J 19, 23). Jej nowsze ujęcia posługują się takimi zwrotami jak etyka całego życia albo jednego życia czy każdego życia, ale bardziej od nowych nazw, pomogłaby nam zwykła troska każdego z nas o każde życie. Ci, którzy zajmują się uchodźcami, powinni równie niestrudzenie bronić życia nienarodzonych dzieci, a uczestnicy marszy dla życia winni obdarzać troską migrantów.

Pro-life oznacza bycie za każdym życiem, nie tylko za niektórymi, bo jak uczy nasza wiara i o czym jestem przekonany, każde życie jest święte.

Tłum. Karol Kleczka

26 września 2020

Felician Sisters safe in Pamona, CA


Felicians Caught between 2 fires in CA. at St. Joseph the Worker Convent in Pomona, CA. 

S Julianna Marie Francis Vagnozzi writes, “The fire is pushing away from Pomona, but the air quality is unhealthy for all due to the ash. St. Florian, protect us from all fires!

Misja Felicjanek na Haiti

Mission Ministry

We serve in missions across North America, from Canada’s Northwest Territories, where we have served for more than 30 years, to Haiti, where we dedicated a new mission complex in the fall of 2018.

In addition to our ministry of presence, we operate a mission complex in Jacmel, Haiti, that serves as a home base for a variety of services, including meals, after school tutoring, social activities, catechetical education, a computer lab, and a mobile clinic. 

Mission in Tulita, Canada
We minister to the indigenous Slavey people in the small village of Tulita, Canada, situated approximately 200 kilometers south of the Arctic Circle. In addition to our ministry of presence, we operate a preschool program and provide pastoral service for the people of Saint Therese of Avila Mission. For more than 30 years, we have ministered to the people living here in the outermost section of the continent.