20 marca 2019

Ratunek u św. Józefa


Rozmowa z ks. prałatem dr. Andrzejem Latoniem, prezesem Polskiego Studium Józefologicznego   

Księże Prałacie, obchodzimy dziś uroczystość liturgiczną ku czci św. Józefa. Skąd bierze się fenomen pobożności świętojózefowej? 

– Kult św. Józefa jest obecny w całym Kościele powszechnym. Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat obserwujemy ogromne jego ożywienie, także w Polsce. W dobie kryzysu ojcostwa, ataku na rodzinę ludzie szukają ratunku u św. Józefa. Widzimy, jak dziś bardzo potrzeba mężczyzn na wzór św. Józefa, który zawsze pełnił wolę Boga, był oparciem dla Maryi, ojcem dla Jezusa, troszczył się o rodzinę, wprowadził Jezusa w życie społeczne i religijne. Biblijne imię Józef oznacza „Bóg pomnożył”. Zatem imię Józef wyraża także tego, który umożliwia wzrost, pozwala Synowi stać się sobą. To wskazuje na rolę, jaką w historii zbawienia pełni św. Józef. On przygotował Jezusa do zbawczej misji, do męki i śmierci na krzyżu. To zadanie, które wypełnił św. Józef, obrazuje doskonale współczesna ikona Świętej Rodziny, na której św. Józef niosący na barkach Jezusa ma twarz z Całunu Turyńskiego, twarz cierpiącego Sługi Jahwe. Duchowość świętojózefową wciąż odkrywamy. Jeden z teologów bardzo trafnie to ujął: „o Maryi nigdy dosyć, a o Józefie ciągle za mało”. 

Centrum kultu św. Józefa w Polsce jest Narodowe Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Tu też już od pół wieku odbywają się sympozja józefologiczne. 

– Pięćdziesiąt lat temu, w roku 1969, właśnie przy sanktuarium św. Józefa powstało w Kaliszu Polskie Studium Józefologiczne. Co roku od tamtego czasu odbywają się też sympozja józefologiczne. W tym roku zatem obchodzimy doniosłą rocznicę. Jubileusz będzie przeżywany 25 maja. Wówczas odbędzie się 50. sesja józefologiczna, ale zaplanowano też premierę oratorium o św. Józefie Kaliskim. Ale może zacznijmy od początku. Studium Józefologiczne działało wcześniej w Kanadzie, Hiszpanii, Rzymie. Zanim jeszcze utworzono diecezję kaliską, sanktuarium w Kaliszu było w granicach diecezji włocławskiej. Jej biskup, Antoni Pawłowski, specjalista w teologii mariologicznej, chciał, aby centrum teologicznej refleksji o św. Józefie powstało także w Polsce, przy kaliskim sanktuarium, w którym czczony jest od blisko 400 lat słynący łaskami obraz Świętej Rodziny, zwany obrazem Świętego Józefa Kaliskiego. O sławie tego miejsca świadczy m.in. to, że św. Józefowi Kaliskiemu ofiarowali pierścienie Papieże: Pius X, św. Jan XXIII, Benedykt XVI i Franciszek. Święty Jan Paweł II, będąc w Kaliszu, powierzył św. Józefowi wszystkie polskie rodziny i obronę życia poczętego. W czasach współczesnych sława o tym miejscu rozeszła się na cały świat, także dzięki pielgrzymkom kapłanów ocalałych z obozu Dachau 29 kwietnia 1945 roku. Cud ocalenia zawdzięczali św. Józefowi Kaliskiemu, za jego wstawiennictwem modlili się o wolność. Osoby, które zaczęły tworzyć Polskie Studium Józefologiczne, znały osobiście ocalonych. Po tragicznej śmierci ks. bp. Antoniego Pawłowskiego jego następca ks. bp Jan Zaręba zrealizował myśl o utworzeniu studium. Odbywające się w jego ramach sympozja stanowią wielki dorobek, zawierają bogactwo myśli, które są później publikowane po to, aby szerzyć cześć dla św. Józefa. 

Co to znaczy czcić św. Józefa? 

– Odkryć jego właściwe miejsce w historii zbawienia, które przewidział dla niego Bóg Ojciec. Maryja nie jest samotną matką, ma męża, swojego Oblubieńca. Matka Boża miała w nim oparcie, pomoc, on ratował Jezusa i Maryję przed śmiercią z rąk Heroda. Ostatnie objawienie Matki Bożej w Fatimie, 13 października 1917 roku, przypomina o należnej czci dla św. Józefa, o jego roli w świecie. Podczas tego objawienia św. Józef błogosławił światu, po nim światu błogosławiło Dzieciątko Jezus. Święty Józef ma wyjątkową rolę w dziejach, której jeszcze nie odkryliśmy do końca. Tak jak pełnił niezwykłe zadania wobec Jezusa na ziemi, tak też z Nieba opiekuje się Kościołem, Mistycznym Ciałem Chrystusa. Papież Pius IX ogłosił św. Józefa patronem Kościoła katolickiego. Czcić – to znaczy żyć tym, czego uczy nas św. Józef. Był pokornym sługą Pana, sprawiedliwym, to znaczy całkowicie posłusznym woli Boga. 

Święty Jan Paweł II wskazywał na św. Józefa jako patrona na nasze czasy. Dlaczego? 

– Ojciec Święty Jan Paweł II w adhortacji „Redemptoris Custos” – o Świętym Józefie i jego posłannictwie w życiu Chrystusa i Kościoła – wezwał do tego, aby właśnie św. Józef był patronem czasów współczesnych. Ma być naszym patronem w dobie zagrożeń, ale również ewangelizacji w krajach niegdyś katolickich, gdzie dziś wartości chrześcijańskie są eliminowane z życia osobistego, rodzinnego, społecznego, narodowego, państwowego. Święty Jan Paweł II napisał adhortację „Redemptoris Custos” w setną rocznicę ogłoszenia przez Leona XIII encykliki „Quamquam pluries” – o świętym Józefie. Papież tłumaczy w niej, dlaczego powinniśmy pokładać ufność w opiece św. Józefa. 

W tej encyklice Papież wezwał do odmawiania specjalnej modlitwy do św. Józefa, która jest błaganiem o ratunek dla Kościoła. 

– Papież Leon XIII napisał encyklikę o św. Józefie w obliczu odchodzenia wiernych od chrześcijańskiej wiary, deprawacji, ataków na Kościół, podważania fundamentów religii. Ojciec Święty wiedział, że ludzkie środki są niewystarczające, dlatego konieczne jest błaganie o Boże wsparcie. Jako szczególnego pośrednika wskazał św. Józefa. To było niezwykle prorocze. Papież Leon XIII polecił Kościołowi odmawiać modlitwę do św. Józefa, o której św. Jan Paweł II powiedział, że jest ona ciągle aktualna. Dzisiaj także podważany jest autorytet Kościoła, a zło przybiera postać ideologii gedner, zachowań narzucanych przez społeczność LGBT. Wobec grzechów homoseksualizmu, cudzołóstwa, aborcji musimy błagać z ufnością za wstawiennictwem św. Józefa, który uczy czystości, poszanowania życia, aby nas ustrzegł od gniewu Bożego. Święty Jan Paweł II prosił, aby modlić się szczególnie tym fragmentem modlitwy do św. Józefa: „Oddal od nas, ukochany Ojcze, wszelką zarazę błędów i zepsucia. Potężny nasz Wybawco, przybądź nam łaskawie z niebiańską pomocą w tej walce z mocami ciemności. A jak niegdyś uratowałeś Dziecię Jezus z niebezpieczeństwa, które groziło Jego życiu, tak teraz broń świętego Kościoła Bożego od wrogich zasadzek i od wszelkich przeciwności”. 

Dziękuję za rozmowę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz