22 lutego 2021

Zielone Parafie ruszają z działaniami na rzecz czystszego powietrza

Światowy Ruch Katolików na rzecz Środowiska (GCCM) wraz z Polskim Alarmem Smogowym w partnerstwie z “Gościem Niedzielnym” rozpoczyna kampanię „Bóg daje życie – smog je odbiera” w ramach programu Zielone Parafie. Informacje o tym jak, zadbać o jakość powietrza, wymienić piec na nowy i uzyskać na ten cel dotacje, trafią do 8 tysięcy parafii w całej Polsce. Akcji towarzyszy hasztag #stopSMOGwPost.


Zanieczyszczenie powietrza jest poważnym problemem zdrowotnym. Każdego roku w Polsce smog przyczynia się do przedwczesnej śmierci blisko 50 tysięcy osób. Podczas pandemii zanieczyszczenie powietrza wzmaga niebezpieczeństwo – przyczynia się również do dodatkowych zgonów z powodu COVID-19. Badania wskazują, że smog powiększa liczbę ofiar tej choroby aż o 28%.

Na problem zanieczyszczenia powietrza zwracali już uwagę polscy hierarchowie: “Od każdego z nas zależy, czy powietrze, którym oddychamy w naszych miastach będzie służyło zdrowiu i życiu, czy będzie przyczyną chorób i wcześniejszej umieralności. Wzywa nas do tego nie tylko papież Franciszek w encyklice , ale przede wszystkim zdrowy rozsądek i Dekalog, zawierający m.in. przykazanie: ” – pisali w liście pasterskim biskupi dolnośląscy już w 2017 roku.

– Jeśli chcemy na serio zadbać o życie, o ochronę życia, musimy zająć się smogiem, bo smog zabija. Post to świetny moment na nawrócenie. Także na nawrócenie ekologiczne, do którego wzywał Jan Paweł II. Kiedy dbamy o jakość powietrza, dbamy o siebie nawzajem, o swoją rodzinę i o bliźniego-sąsiada – mówi KAI Piotr Abramczyk, prezes Światowego Ruchu Katolików na rzecz Środowiska.

Finał akcji odbędzie się w niedzielę 21 marca. Do ośmiu tysięcy parafii w całej Polsce, wraz z marcowym numerem Gościa Niedzielnego, trafią materiały informujące o problemie zanieczyszczenia powietrza i sposobach jego rozwiązania – między innymi możliwości uzyskania dotacji na wymianę kotła. Kampania jest częścią programu Światowego Ruchu Katolików na rzecz Środowiska „Zielone parafie” objętego patronatem Konferencji Episkopatu Polski.

– Istnieje wiele programów pomagających konkretnie w zadbaniu o powietrze. Na przykład dzięki dotacjom na wymianę piecy z programu “Czyste Powietrze”. Problem w tym, że informacje o wsparciu na wymianę starego kotła często nie trafiają do zainteresowanych. Informując parafian o konieczności wymiany piecy i o możliwościach uzyskania wsparcia, chcemy wypełnić tę informacyjną lukę. Jednocześnie chcemy pokazać, że miłosierdzie i nawrócenie musi przejawiać się w praktyce, w konkretnych działaniach, nawet tych małych i na pozór przyziemnych, jak wymiana pieca – wskazuje Magdalena Kadziak, koordynująca kampanię z ramienia Światowego Ruchu Katolików na rzecz Środowiska.

Celem programu “Zielone parafie” jest włączenie wiernych we wdrażanie praktycznych zmian w funkcjonowaniu parafii, dzięki którym będą one bardziej ekologiczne. Założenia programu opierają się na ekologii integralnej w duchu encykliki Laudato si’ papieża Franciszka, skierowanej do “wszystkich ludzi dobrej woli”.

Aby aktywnie włączyć się w kampanię i pomóc między innymi w dystrybucji materiałów, należy wypełnić FORMULARZ KONTAKTOWY.

Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej programu Zielone Parafie, a także na profilu kampanii “Bóg daje życie – smog je odbiera” na portalu Facebook.

"Nie można oddzielić Boga od ekologii". Pierwsze spotkanie franciszkańskiej Komisji ds. sprawiedliwości, pokoju i integralności stworzenia

"Głos Kościoła musi być słyszalny pośród ludzi zaangażowanych w ochronę środowiska naturalnego. Widzę ogromne potrzeby i możliwości dla nas franciszkanów w tej dziedzinie" - mówi o. Marian Głąb.

Federacja Europy Środkowo-Wschodniej (FEMO) Zakonu Franciszkanów powołała do istnienia Komisję ds. sprawiedliwości, pokoju oraz integralności stworzenia. Jej pierwsze spotkanie odbyło się w piątek.
Jak poinformowano na stronie www.franciszkanie.pl, wzięli w nim udział członkowie z Polski, Czech, Rosji, Słowacji i Ukrainy. W czasie spotkania on-line przewodniczący FEMO, o. Marian Głąb, wskazał, że komisja ma pomóc w realizacji uchwały kapituły generalnej dotyczącej nawrócenia ekologicznego.
Zaznaczył także, że nie można oddzielić Boga od ekologii. - To jest ważna przestrzeń, z której nie możemy się dać wyeliminować. Głos Kościoła musi być słyszalny pośród ludzi zaangażowanych w ochronę środowiska naturalnego. Widzę ogromne potrzeby i możliwości dla nas franciszkanów w tej dziedzinie, a zwłaszcza w obecnym czasie - podkreślił, zaznaczając, że może to być miejsce zetknięcia się z Kościołem dla tych, którym światopogląd chrześcijański jest obcy czy wrogi.
Podczas pierwszego spotkania komisji, jej przewodniczący, o. Stanisław Jaromi, wskazał, że ekologia po franciszkańsku ma źródła w tradycji, przede wszystkim w relacjach św. Franciszka z Asyżu do przyrody. - Hymn stworzenia, kazanie do ptaków, wilk z Gubbio, zwierzęta w szopce w Greccio inspirowały i nadal inspirują wielu, zarówno w pop-kulturze, w ruchach społecznych i religijnych, jak i w poważnych inicjatywach kościelnych - wyjaśnił.
Jak ocenił, ekologiczna katecheza Kościoła w ostatnich 40 latach ma zdecydowania wydźwięk franciszkański. - Szuka odpowiedzi na trudne wyzwania współczesności, na czele z kryzysem ekologicznym i klimatycznym. Mocno pokazała to encyklika „Laudato si’” z 2015 r. oraz cała katecheza społeczna papieża Franciszka - mówił.
Zakonnik wymienił też najbliższe eko-propozycje oraz planowane inicjatywy. Wśród nich znalazły się m.in. wykłady, przygotowanie podręcznika ekologii po franciszkańsku, celebrację 40-lecia Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu (REFA), opracowanie oferty rekolekcji z tematem ekologicznej duchowości franciszkańskiej czy pogłębienie tematyki i przygotowanie zbioru zasad ekologii praktycznej w klasztorach i parafiach oraz ich wdrażanie.
Komisja ds. sprawiedliwości, pokoju oraz integralności stworzenia Federacji Europy Środkowo-Wschodniej (FEMO) tworzą: o. Stanisław Jaromi z prowincji krakowskiej, o. Józef Aszyk z prowincji warszawskiej, o. Tomasz Tęgowski z prowincji gdańskiej, o. Patryk Rygiel z prowincji czeskiej, o. Michał Staszak z kustodii ukraińskiej, o. Peter Kozma z kustodii słowackiej i o. Andrian Zudin z kustodii rosyjskiej.

12 lutego 2021

O siostrach zakonnych


Na mapie antropologicznej ziemi siostry zakonne są bardzo dobrą wyspą i jest wiele powodów, by myśleć o nich życzliwie. Podzielę się przynajmniej dziesięcioma.

 

1. Mam szacunek za strój. My, księża nie zawsze musimy i nie zawsze chodzimy w stroju duchownym. Te, czy Tatry, czy plaża, czy rower czy praca w kuchni, wierne swoim habitom. To, że czasem niewygodny, to że nieraz inny strój podkreśliłby bardziej kobiecość, albo zwyczajnie pasował lepiej do danej figury, to nie szkodzi. Piękny rodzaj wierności. Jak obrączka założona na całe ciało.

 

2. Mam szacunek za ubóstwo. Od dziecka chciałem być księdzem diecezjalnym, bo jakoś nie mogłem zrozumieć zakonników, również w kontekście ubóstwa. Nie żebym żył jak lord, ale żeby trzeba było pytać o zgodę na zakup nawet drobiazgów? Żeby kieszonkowe mieć mniejsze od wielu dzieci? Żeby zrezygnować z myślenia „moje”, „dla mnie”, to wielki dar wolności w służbie dla innych.

 

3. Mam szacunek za posłuszeństwo. Pewno, że nieraz się słyszy, że lepiej byłoby rozwiązać jeden czy drugi zakon, bo o takie pierdoły się kłócą, że aż wstyd. Ale kto zna życie rodzinne wie, że wielki ogień najlepiej podpala się małymi pierdołami. Bo to najlepsze na rozpałkę. Ale to, że siostry trwają w posłuszeństwie, nie mając za bardzo możliwości zmiany pracy czy przełożonych, to jest wielka siła ducha.

 

4. Mam szacunek za służbę. Zwłaszcza, że w większości polskich rodzin to mama rządzi w domu. Siostry ustępują księżom. Nawet prace, którymi się zajmują wydają się być zawsze bardziej służebne. W Kościele rządzą zasadniczo mężczyźni, no poza wyjątkowymi parafiami, gdzie gospodyni przejęła cechy matki i żony. Ta pokora sióstr zakonnych zawsze mnie ujmowała niesamowicie. A przecież czasem ksiądz zgryźliwy albo poniża. Inny zaś ma problem z alkoholem albo z pieniędzmi. Jeszcze inny gada tylko o sobie i jeszcze się chwali. Cierpliwie znoszą innych jak matka swoje łobuzerskie dzieci.

 

5. Mam szacunek za modlitwę. Siostry są jej bardziej wierne niż księża. Poranne wstawanie, modlitwy zakonne i brewiarzowe, Msza św. i rekolekcje nie takie na pół gwizdka. Patrząc na te klęczące przed Najświętszym Sakramentem, jakoś spokojny jestem o Kościół, bo to w nich najbardziej widoczna jest Oblubienica Chrystusa.

 

6. Mam szacunek za dystans. Przecież to kobiety a ślub nie znosi natury. Nieraz pragnienie macierzyństwa i bliskości męskiej każe chodzić im po ścianach. A jednak tego nie widać. Dyskrecja, zachowanie granic, a jeśli nawet bliskość kumpelska czy przyjacielska, to rzadko spotkać siostrę z cechami panny szukającej faceta, co już wśród księży jest częstsze. Nie brakuje starych kawalerów po święceniach flirtujących z pannami. Jest w tym jakiś dar świadomie przeżywanego ślubu czystości.

 

7. Mam szacunek za troskę o liturgię. Gdzie pojedziesz odprawić Mszę św. dla sióstr, to czysty obrus, korporał nakrochmalony aż miło, puryfikaterz lśniący i biały a alba taka, że aż chce się wskoczyć w pachnąco wyprasowaną tkaninę. Czy to nie jest miłość dla Chrystusa przychodzącego na ołtarzu?

 

8. Mam szacunek za serce dla ubogich. Jakoś mają więcej cierpliwości, nie żal im czasu, by pogadać, na furcie dadzą kanapki albo dobre słowo, szukają biednych po domach, bo przecież wiele z nich prowadzi grupy charytatywne. Nędza nie jest dla nich smrodem odstraszającym człowieka, ale raną, która potrzebuje opatrunku. To samo te, które pracują w szpitalach, domach dziecka, domach samotnej matki. Ileż tam jest serca oddanego cierpiącym!

 

9. Mam szacunek za szczerość. Mają czasem więcej odwagi niż świeccy i powiedzą księdzu co można a co nie. Zwrócą uwagę na to, czego facet nie widzi nawet jak profesor. I zawsze taktownie. Nie przy świadkach, by poniżyć, ale w cztery oczy, by podzielić się bólem. To dar siostrzanego upomnienia.

 

10. Mam szacunek za miłość. Tę zawsze wcieloną. W kartkę, telefon, kwiatki, upominki, czekoladki, kawę czy herbatę. Chociaż ubogie, zawsze umiejące kochać konkretnie. Nie wyjedziesz od sióstr z pustymi rękami, nawet jak lałeś z pustego całą konferencję.

 

Można by pisać jeszcze więcej. Bo wiele w sercu ciepła, kiedy myślę o siostrach. Dziś dziękuję Bogu i ludziom za to, że są i za to, jakie są. Dziękuję za tę niesamowitą antropologiczną wyspę, wyspę piękna, dobra i mądrości, wyspę kobiet, które odbijają tak namacalnie blask nieba na ziemskich drogach ludzi.


ks. Wojciech Węgrzyniak


https://wegrzyniak.com/component/k2/2984-o-siostrach-zakonnych


11 lutego 2021

Kościół w Polsce na rzecz chorych

Kościół katolicki w Polsce jest zaangażowany w opiekę nad chorymi na wielu płaszczyznach. Prowadzi szpitale i hospicja oraz różnorodne poradnie. Wspomaga osoby chore poprzez księży niosących w parafii pomoc duchową oraz wolontariuszy ich odwiedzających. Liczni zakonnicy i zakonnice pracują w placówkach służby zdrowia, a liczni kapłani pełnią posługę kapelanów w państwowych lub prywatnych placówkach służby zdrowia. 11 lutego Kościół obchodzi Światowy Dzień Chorego, ustanowiony z inicjatywy św. Jana Pawła II.

Instytucje kościelne prowadzą w Polsce m. in.: dla osób chorych i nieuleczalnie chorych – 11 szpitali, 39 hospicjów stacjonarnych i 61 hospicjów domowych, 100 stacji opieki Caritas, 42 zakłady opiekuńczo-lecznicze dla dorosłych, 11 przychodni i ośrodków zdrowia. Co trzecie hospicjum w Polsce jest prowadzone przez instytucję kościelną.

Dla osób starszych i chorych Kościół prowadzi 169 domów pomocy społecznej i 9 domów dziennego pobytu. Dla osób niepełnosprawnych – 10 ośrodków rehabilitacyjnych, 9 domów dziennego pobytu, 102 warsztaty terapii zajęciowej, 48 środowiskowych domów samopomocy, 18 zakładów aktywności zawodowej oraz 136 wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego. Z kolei dla chorych dzieci – 6 zakładów opiekuńczo-leczniczych, 120 placówek opiekuńczo-wychowawczych oraz 212 świetlic terapeutycznych.

Zakony żeńskie

Zakony żeńskie prowadzą w sumie 410 dzieł charytatywnych, z czego m.in. 2 szpitale, 3 hospicja, 25 gabinetów lekarskich i terapeutycznych, 28 zakładów opiekuńczo-leczniczych dla dorosłych, 99 domów pomocy społecznej dla dorosłych, 2 domy dziennego pobytu, 7 placówek całodziennej opieki dla chorych niepełnosprawnych, 6 zakładów rehabilitacyjnych, 8 punktów poradnictwa i 9 warsztatów terapii zajęciowej.

Dla dzieci zakony żeńskie prowadzą 5 zakładów opiekuńczo-leczniczych, 120 placówek opiekuńczo-wychowawczych dla dzieci specjalnej troski.

Wśród sióstr pracujących w zawodach medycznych są 32 lekarki i 1020 pielęgniarek. Ponadto 348 sióstr pracuje na innych stanowiskach w zewnętrznych instytucjach działających na rzecz chorych (szpitalach, hospicjach czy poradniach).

Siostry z niemal wszystkich zakonów bardzo mocno zaangażowały się w pomoc najbardziej potrzebującym w okresie pandemii. W świetle raportu opublikowanego przez Konsultę Zgromadzeń Żeńskich w końcu kwietnia 2020 r. w związku z brakami personalnymi spowodowanymi epidemią w szpitalach zaangażowały się – 63 siostry, w hospicjach – 6 sióstr, w DPS-ach lub ZOL-ach samorządowych czy w ośrodkach Caritas – 69 sióstr, w prowadzonych przez zgromadzenia zakonne DPS-ach, ZOL-ach jako dodatkowy personel – 207 sióstr, a w innych w placówkach na rzecz chorych– 32 siostry. Zgromadzenia zakupywały również pościel, koce, materace i rękawiczki dla szpitali, DPS-ów i ZOL-i.
Niezależnie od tego wszystkie żeńskie zgromadzenia zakonne podjęły się odmawiania codziennego różańca o godz. 20.30 w intencji ustania epidemii i za wszystkich chorych, uczestniczyły w dodatkowych adoracjach Najświętszego Sakramentu oraz podejmowały post ścisły i inne wyrzeczenia.

Zakony męskie

Prowadzą w Polsce 7 szpitali, 12 hospicjów, 78 ośrodków opieki Caritas, 27 domów pomocy społecznej dla starszych i chorych, 16 przychodni i ośrodków zdrowia, 28 warsztatów terapii zajęciowej dla niepełnosprawnych, 6 aptek, 14 ośrodków ziołolecznictwa i 3 ośrodki rehabilitacyjne.

Ponadto 207 zakonników pełni funkcję kapelanów w szpitalach, 96 w domach pomocy społecznej, 37 w więzieniach, 49 jest duszpasterzami dzieci specjalnej troski, a 15 duszpasterzami głuchoniemych i niewidomych.

Od samego początku epidemii, na prośbę przewodniczącego Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich, o. Janusza Soka CSsR, zakonnicy odpowiedzieli na apele o pomoc w domach pomocy społecznej czy zakładach opieki leczniczej. Do końca grudnia 2020 w dzieła pomocowe, zgłoszone do sekretariatu KWPZM, zaangażowało się 218 zakonników, z których część pomagała nawet w kilku miejscach. Z tej grupy w DPS-ach i ZOL-ach pomocą służyło 141 zakonników, z czego w samych szpitalach zaangażowanych było 15 zakonników.

Pomocy ze strony zakonników mógł doświadczyć także w czasie epidemii personel medyczny, gdyż zostały im udostępnione zakonne obiekty, gdzie mogli odpocząć po pracy, nie mogąc wrócić do swoich domów. Zakonnicy uczestniczyli także w akcjach „adoptuj medyka” i „strażacy medykom”. Wiele męskich domów zakonnych wspomagało DPS-y i ZOL-e w swojej najbliższej okolicy w środki ochrony osobistej. Zakonne parafie w całej Polsce inicjowały różnego rodzaju akcje pomocowe: szycie maseczek, pomoc w zakupach i dostarczanie posiłków osobom chorym i starszym.

Kapelani w szpitalach

W Polsce działa nieco ponad 400 kapelanów szpitalnych – w tej liczbie mniej więcej tyle samo zakonników co księży diecezjalnych.


Pomoc chorym ze strony parafii

Pomocą ze strony parafii objętych jest ponad 664 tys. osób chorych. Jest to głównie opieka duchowa, organizowanie czasu wolnego i np. spotkań opłatkowych dla chorych, pomoc pielęgniarska i materialna, wsparcie dla członków rodziny pozostających w żałobie.

Działalność na rzecz chorych prowadzona jest w 95 proc. polskich parafii. Chodzi tu m.in. o organizowanie im czasu wolnego, wypoczynku (w tym pielgrzymki, spotkania, opłatek wigilijny, paczki na święta), rekolekcje, pomoc żywieniową (przygotowywanie, wydawanie posiłków, paczek z żywnością), leczenie i rehabilitację, świadczenie usług opiekuńczych i pielęgnacyjnych, pomoc materialną i finansową, wsparcie duchowe, modlitwa (w tym sakramenty, nabożeństwa, odwiedziny). 10 proc. parafii prowadzi działalność opiekuńczą (pielęgnacyjną) nad chorymi.

Aż w 67 proc. parafii aktywni są świeccy wolontariusze (ok. 33 tys. osób), którzy opiekują się chorymi członkami wspólnoty parafialnej. Robią to indywidualnie lub za pośrednictwem organizacji charytatywnych działających w parafii.

Szacuje się, że odbiorcami kościelnej pomocy w parafii jest blisko 700 tys. chorych.

Caritas

Caritas Polska, wraz z 44 Caritas diecezjalnymi, tworzy największą w Polsce organizację działającą na rzecz chorych i potrzebujących. Dzięki blisko 90 tys. wolontariuszy Caritas może realizować projekty pomocowe na ogromną skalę. W 3.250 Parafialnych Zespołach Caritas działa 30.055 wolontariuszy. W ciągu ostatnich 2 lat powołano 154 nowe Parafialne Zespoły Caritas.

Wychodząc naprzeciw potrzebom seniorów i chorych, Caritas diecezjalne prowadzą różnego typu placówki świadczące im pomoc, w tym ponad 20 domów pomocy społecznej (dziennych, całodobowych, rodzinnych), z których korzysta rocznie około 1.000 osób, oraz około 40 klubów seniora i świetlic parafialnych, do których uczęszcza rocznie blisko 1,9 tys. osób.

Z myślą o osobach chorych i niepełnosprawnych Caritas diecezjalne prowadzą w całej Polsce ponad 100 stacji opieki Caritas. Zapewniają one szeroki dostęp do świadczeń pielęgniarskich oraz pomocy socjalnej. Pacjenci mają również możliwość wypożyczenia sprzętu medyczno-rehabilitacyjnego. Dla potrzebujących specjalistycznej pomocy działają ośrodki rehabilitacyjne oferujące dzienną lub całodobową opiekę, 11 zakładów opiekuńczo-leczniczych przyjmujących przewlekle chorych i hospicja zapewniające opiekę paliatywną.

W odpowiedzi na zagrożenie skutkami epidemii koronawirusa Caritas Polska uruchomiła w marcu 2020r. dwa interwencyjne projekty pomocowe skierowane do najbardziej potrzebujących i dotkniętych skutkami trwającej epidemii – seniorów i medyków.

Akcja #PomocDlaSeniora została uruchomiona 18 marca. Jej najważniejszym celem było wsparcie osób starszych (w tym także bezdomnych) poprzez zaspokojenie ich najważniejszych potrzeb w warunkach izolacji. Seniorzy otrzymywali żywność i środki higieniczne oraz ochronne (płyny do dezynfekcji, rękawiczki, maseczki) i wsparcie wolontariuszy w czynnościach wymagających wyjścia z domu (np. w zakupie leków). Mogli liczyć także na inne formy pomocy, w zależności od potrzeb – na przykład na opiekę psychologiczną. Na start akcji Caritas Polska przeznaczyła 1 mln zł z własnych środków. Równolegle organizacja uruchomiła zbiórkę pieniędzy, żeby stopniowo zwiększać zakres i skalę działania.

W reakcji na prośby placówek służby zdrowia i personelu medycznego, który znajduje się na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem, Caritas Polska uruchomiła 26 marca ogólnopolską akcję #WdzięczniMedykom, która ma na celu zakup niezbędnego sprzętu i wyposażenia dla szpitali walczących z epidemią. Łącznie w ramach akcji #WdzięczniMedykom Caritas Polska zebrała od darczyńców środki i wyposażenie dla polskich medyków o wartości ponad 9 mln zł. Pozwoliło to na przekazanie ponad 100 placówkom ochrony zdrowia oraz kilkudziesięciu domom pomocy społecznej m.in. 100 respiratorów, 10 tys. kombinezonów ochronnych, ponad 300 tys. maseczek chirurgicznych, ponad 250 tys. rękawiczek ochronnych, 2 tys. przyłbic oraz kilkunastu specjalistycznych łóżek szpitalnych.

Duszpasterstwo Służby Zdrowia

Duszpasterze służby zdrowia sprawują opiekę nad lekarzami, pielęgniarkami i położnymi, a także kapelanami szpitali, zakładów opieki zdrowotnej i domów pomocy społecznej. Poza sakramentami czy formacją duszpasterstwo stara się również wychodzić naprzeciw delikatnym kwestiom etycznym, związanym z medycyną. Krajowe duszpasterstwo organizuje coroczne rekolekcje na Jasnej Górze i Ogólnopolską Pielgrzymkę Służby Zdrowia.

W ramach formacji intelektualnej organizowane są np. sesje naukowe. Każda diecezja ma swojego duszpasterza, który koordynuje duszpasterstwo na jej terenie, organizuje rekolekcje, pielgrzymki i inne spotkania. Istnieją katolickie stowarzyszenia lekarzy, pielęgniarek i położnych czy farmaceutów i psychologów, które w swoich regionach również aktywnie działają, organizując comiesięczne spotkania, popularyzując katolicką moralność i etykę oraz pomagając w formowaniu sumień, a także promując klauzulę sumienia. Osobne rekolekcje organizowane są również dla kapelanów. Zjazdy diecezjalnych duszpasterzy mają charakter szkoleniowo-formacyjny. Przewodniczącym Zespołu KEP ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Chorych jest bp Romuald Kamiński, a krajowym duszpasterzem służby zdrowia ks. Arkadiusz Zawistowski.

Zakon maltański

Suwerenny Zakon Rycerski Szpitalników św. Jana Jerozolimskiego, zwany Rodyjskim i Maltańskim, działalność dobroczynną prowadzi w 120 krajach. W Polsce zakon obecny jest od XII wieku, a po przerwie spowodowanej komunizmem wznowił działalność w 1992 r. Do Związku Polskich Kawalerów Maltańskich należy obecnie 153 członków. Organizacja świadczy istotną pomoc na rzecz osób chorych i potrzebujących, a Maltańska Służba Medyczna organizuje opiekę medyczną podczas uroczystości religijnych i pielgrzymek, w tym papieskich wizyt w Polsce.

Pierwszą instytucją charytatywną ZPKM była ( 1993 r.) Specjalistyczna Przychodnia Onkologiczna „Pomoc Maltańska” przy parafii św. Jana Jerozolimskiego za Murami w Poznaniu. Oprócz tego ZPKM prowadzi na rzecz osób chorych: Powiatowy Szpital Pomocy Maltańskiej Błogosławionego Gerarda w Barczewie pod Olsztynem dla chorych pozostających w stanie śpiączki (77 łóżek), Dom Pomocy Społecznej Michała Archanioła dla osób upośledzonych umysłowo i psychicznie chorych z oddziałem dla osób z chorobą Alzheimera w Szyldaku koło Ostródy (100 osób).

W 2013 r. w Poznaniu powstało Centrum Pomocy Maltańskiej „Komandoria”, w którym zlokalizowano Maltańskie Gabinety Specjalistyczne i Centrum Geriatryczno-Gerontologiczne.
Zakon Maltański w Polsce, rocznie, poprzez swoje fundacje koordynuje prace ponad 1000 wolontariuszy, opiekuje się 1602 osobami chorymi i niepełnosprawnymi w sposób ciągły i udziela okazjonalnej pomocy dla około 6 tys. osób.

Pandemia Sars-Cov-2 doświadczyła tragedią przedwczesnej śmierci placówki Zakonu Maltańskiego w Szyldaku i Barczewie. W obu miejscach ZPKM skupia się na utrzymaniu podwyższonego reżimu sanitarnego. Maltańska Służba Medyczna z Katowic przekazała też swoją karetkę i specjalny namiot medyczny Śląskiemu Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Przedstawiciele Związku współpracując z grupą polskich przedsiębiorców doprowadzili do sprowadzenia 10 tys. testów z Chin, które m.in. za pośrednictwem ZPKM zostały przekazane nieodpłatnie szpitalom.

10 lutego 2021

Misjonarz z Madagaskaru kandydatem do pokojowego Nobla


Pracujący od ponad 30 lat na Madagaskarze ojciec Pedro Opeka został zgłoszony do Pokojowej Nagrody Nobla. Założył on wielkie dzieło Akamasoa, czyli Miasto Przyjaźni starając się w nim zapewnić lepszy byt rodzinom, które żyły na stołecznym wysypisku śmieci. Kandydaturę katolickiego misjonarza zgłosił premier Słowenii podkreślając, że jest on symbolem „konkretnego i globalnego budowania pokoju poprzez zaangażowanie w walkę z nędzą, wykluczeniem i niesprawiedliwością”.   

Ojciec Pedro Opeka jest Argentyńczykiem o słoweńskich korzeniach. Należy do Zgromadzenia Księży Misjonarzy, popularnie zwanych lazarystami, którego celem jest naśladowanie Chrystusa głoszącego Ewangelię ubogim. Założone przez niego Miasto Przyjaźni powstało w 1989 roku, kiedy to przekonał 70 rodzin, aby wyjechały z wysypiska i wraz z nim stworzyły nową wioskę na terenie ofiarowanym przez władze. Tak powstał zalążek wielkiego dzieła, w którym dziś, w 18 wioskach, żyje ponad 25 tys. osób, a dodatkowo 13 tys. dzieci ma dostęp do edukacji, od przedszkola po uniwersytet. Młodzież ma też możliwość formacji zawodowej. Dzięki temu dorasta kolejne pokolenie wykształconych Malgaszy, których życie uległo znaczącej poprawie. Wszystkie ubogie rodziny otrzymują mieszkanie socjalne i skromne wynagrodzenie. Wykonują różnego rodzaju prace, przede wszystkim w kamieniołomach, z których wydobywa się granit. Akamasoa prowadzi też sześć klinik, trzy szpitale oraz cztery ośrodki pomocy medycznej dla kobiet. Dysponuje również 18 boiskami. Co roku dzięki wysiłkom ojca Opeki i jego współpracowników pół miliona ubogich Malgaszy otrzymuje konkretną pomoc. Ośrodek wydaje rocznie ponad 5 mln posiłków. Misjonarz angażuje się też w ochronę środowiska. Wspiera m.in. zalesianie wyspy, na której zniszczeniu uległo 70 proc. lasów, sadząc z młodzieżą co roku 50 tys. drzew i innych potrzebnych roślin.


Zgłaszając misjonarza do pokojowego Nobla, premier Słowenii Janez Janša podkreślił, że „jak mało kto podejmuje on wysiłki na rzecz rozwoju społecznego i humanitaryzmu, realizując tym samym cele wyznaczone przez Organizację Narodów Zjednoczonych”. Słoweński polityk wskazał, że zainicjowane przez kapłana dzieło stało się projektem „konkretnego i globalnego budowania pokoju poprzez zaangażowanie w walkę z nędzą, wykluczeniem i niesprawiedliwością, w celu zapewnienia ubogim całego świata godnego życia”. Premier przywołał też słowa, które były prezydent Madagaskaru Hery Rajaonarimampianina wypowiedział w 2014 roku komentując ofiarną pracę misjonarza: „Ojciec Opeka jest żywym światłem nadziei i wiary w walce z ubóstwem”. Jego dzieło docenił także Papież Franciszek, który będąc na Madagaskarze odwiedził Miasto Przyjaźni. Upomniał się tam o prawa najuboższych z ubogich i sprawiedliwość dla nich. 

5 lutego 2021

Maraton modlitewny przeciwko handlowi ludźmi



Międzynarodowa sieć zakonna „Talitha Kum” zorganizowała siódmy maraton modlitewny i dzień refleksji przeciwko handlowi ludźmi, który odbędzie się 8 lutego. Ze względu na ograniczenia sanitarne wydarzenie przeniesiono do internetu na platformę Youtube.

Tematem kolejnej edycji spotkania będzie „Gospodarka bez handlu ludźmi”. „Chodzi o zwrócenie uwagi na jedną z głównych przyczyn tego haniebnego procederu, a mianowicie dominujący model gospodarczy, którego ograniczenia zaostrza jeszcze pandemia Covid-19” – wyjaśniają organizatorki.

Tegoroczny plakat promujący inicjatywę zawiera fotografię rzeźby zatytułowanej „Uwolnić uciśnionych”, wykonanej przez kanadyjskiego artystę Tima Schmalza, który jest także autorem pomnika uchodźców znajdującego się na placu św. Piotra. Twórca plakatu zaznacza, że zależało mu na pokazaniu związków handlu ludźmi z problemem migracji.

Liczba osób, które w Europie zostają ofiarami handlu ludźmi, wzrasta z roku na rok. Według włoskiej Caritas statystyki są coraz bardziej niepokojące głównie z powodu napływu migrantów, którzy są sprzedawani do niewolniczej pracy na budowach czy w rolnictwie. Kobiety zaś najczęściej stają się ofiarami wykorzystywania seksualnego. Bardziej ukrytą odmianą handlu ludźmi jest rynek nielegalnie pozyskanych organów oraz sprzedaż dzieci do adopcji.

W liście skierowanym w sierpniu ubiegłego roku do episkopatu Argentyny Papież Franciszek określił handel ludźmi jako „plagę, która rani godność najsłabszych braci i sióstr”. Podkreślił w nim, że obecna epoka naznaczona jest perspektywą utylitarną i stąd często również człowiek jest traktowany jak przedmiot, którym można kupczyć. Papież zachęcił wówczas każdego do włączenia się w walkę z tym haniebnym procederem.

Stolica Apostolska interweniowała wielokrotnie w sprawie handlu ludźmi na forum międzynarodowym. W październiku ubiegłego roku z apelem o wzmocnienie struktur wsparcia dla osób będących ofiarami handlu „żywym towarem” zwrócił się do Rady Stałej OBWE ks. Janusz Urbańczyk. Stały Obserwator Stolicy Apostolskiej przy tej organizacji przypomniał, że na świecie jest ponad 40 mln ofiar handlu ludźmi, w tym 10 mln to nieletni. Ks. Urbańczyk zaznaczył w imieniu Papieża, że należy przede wszystkim zająć się wyeliminowaniem przyczyn tego zjawiska. Jako główne powody jego występowania wymienił konflikty zbrojne i przymusowe migracje. Zdaniem Watykanu konieczne jest zagwarantowanie osobom zagrożonym handlem ludźmi dostępu do ochrony socjalnej, edukacji, opieki zdrowotnej i wymiaru sprawiedliwości, co w dużej mierze ogranicza ryzyko wpadnięcia w szpony handlarzy.

„Talitha Kum” to międzynarodowa i międzyzakonna organizacja, która przeciwstawia się współczesnemu niewolnictwu w 70 państwach na 6 kontynentach. Jej celem jest także walka z przemocą seksualną. Powstała w 2009 r. z inicjatywy Międzynarodowej Unii Przełożonych Generalnych Zgromadzeń Żeńskich. Proceder handlu ludźmi obejmuje tak wielkie terytoria, że dotarcie z pomocą do ofiar przestępców wymagało stworzenia ogólnoświatowej sieci. Siostry zajmują się bezpośrednią pomocą poszkodowanym, działaniami prewencyjnymi i informacyjnymi. Nazwa pochodzi od słów Jezusa wypowiedzianych w czasie spotkania z córką Jaira: „talitha kum”, czyli „dziewczynko, mówię ci, wstań!” (Mk 4, 41).

Maraton modlitewny odbędzie się 8 lutego 2021 r. w godzinach 10.00-17.00 bezpośrednio na: www.youtube.com/c/preghieracontrotratta

2 lutego 2021

Zmiany w kalendarzu liturgicznym, Papież dodał nowych świętych



Franciszek dokonał zmian w Ogólnym Kalendarzu Rzymskim, który ustala święta i wspomnienia liturgiczne dla całego Kościoła obrządku łacińskiego. Papież wpisał do niego wspomnienia sześciorga świętych.

Krzysztof Bronk - Watykan

Troje z nich to doktorzy Kościoła. Są to Grzegorz z Nareku, wielki mistyk, teolog, uczony i poeta Kościoła ormiańskiego, żyjący na przełomie IX i X w; Jan od Krzyża, hiszpański mistyk i odnowiciel życia monastycznego w dobie kontrreformacji, oraz Hildegarda z Bingen niemiecka benedyktynka, mistyczka i kompozytorka żyjąca na przełomie XI i XII w.

Uzasadniając włączenie tych trojga świętych do kalendarza rzymskiego, Kongregacja ds. Kultu Bożego zauważa, że świętość łączy się z wiedzą oraz poznaniem spraw Bożych i ludzkich. W sposób szczególny dotyczy to świętych, którzy uzyskali tytuł doktora Kościoła. Ich mądrość jest przeznaczona nie tylko dla nich, lecz dla całej wspólnoty eklezjalnej.

Wspomnienia dowolne tych świętych doktorów Kościoła będą obchodzone w następujące dni: św. Grzegorz z Nareku 27 lutego, św. Jan od Krzyża 10 maja i św. Hildegarda z Bingen 17 września.

Pozostali trzej święci, których wspomnienie Papież wpisał do Ogólnego Kalendarza Rzymskiego to rodzeństwo z Betanii: Łazarz, Marta i Maria. Franciszek przypomina, że w Kościele łacińskim utrzymywała się niepewność co do tożsamości Marii, co sprawiło, że w kalendarzu rzymskim widniała jedynie Marta. Niedawne badania biblijne rozwiązały jednak te wątpliwości, dlatego 29 lipca będzie odtąd w kalendarzu rzymskim wspomnieniem obowiązkowym nie tylko Marty, ale trojga rodzeństwa z Betanii. Uzasadniając tę papieską decyzję Kongregacja ds. Kultu Bożego przypomina, że w ich domu w Betanii Pan Jezus doświadczył rodzinnej atmosfery i przyjaźni. Marta udzieliła Mu gościny, Maria wsłuchiwała się pilnie w Jego słowa, a Łazarz wyszedł z grobu na polecenie Tego, który upokorzył śmierć.

1 lutego 2021

Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych.


Nowe święto, które ustanowił papież, obchodzone będzie w czwartą niedzielę lipca. Decyzją Franciszka tego dnia w Kościele katolickim wypadać będzie Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych. Papież ogłosił to zaraz po odmówieniu modlitwy Anioł Pański.

Papież zwrócił się w niedzielę do wiernych z biblioteki w Pałacu Apostolskim z powodu obowiązujących restrykcjami sanitarnych. Tym razem nie był jednak sam - towarzyszyło mu czworo dzieci z diecezji rzymskiej.

Ogłaszając swoją decyzję o ustanowieniu Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych, Franciszek podkreślił, że ich głos jest cenny, bo "wyśpiewuje chwałę Bogu i strzeże korzeni narodów". - Dziadkowie przypominają nam, że starość jest darem - mówił papież cytowany przez PAP. - Są oni ogniwem łączącym różne pokolenia i przekazują młodym doświadczenia życia i wiary - dodawał.

Papież Franciszek ustanowił nowe święto. Chodzi o czwartą niedzielę lipca.

- Często zapomina się o dziadkach. Nie zapominajmy o bogactwie stania na straży korzeni. Dlatego postanowiłem ustanowić Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych, który będzie obchodzony w całym Kościele co roku w czwartą niedzielę lipca, blisko uroczystości świętego Joachima i Anny, dziadków Jezusa - przekazał papież.